Bruschetta z pomidorami i mozzarellą - jak zrobić?
Bruschetta
1 Czosnek wyciskamy lub ścieramy do miseczki z oliwą (wg uznania, ale tak mniej więcej 1 ząbek na 1-3 łyżki oliwy). Odstawiamy na trochę, żeby smaki się „przegryzły” (przynajmniej 15 min, ale lepiej z godzinę).
2 Pieczywo kroimy na standardowe kromki, chociaż spokojnie mogą być grubsze (tak do 2,5 cm). Kromeczki smarujemy naszą oliwą czosnkową z obydwu stron, rozkładamy na papierze do pieczenia lub blasze i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200°C na 10-15 min. Tak żeby się ładnie zrumieniły. W piekarnikach bez termoobiegu prawdopodobnie trzeba będzie je odwrócić po 7-8 minutach.
Dodatek z pomidorów i mozzarelli
3 Pomidory obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w niewielką kostkę. Mozzarellę również kroimy w kostkę. Listki świeżej bazylii drobno siekamy. Wyciskamy 1-2 ząbki czosnku, dolewamy oliwy, solimy, pieprzymy i mieszamy dokładnie.
4 Kładziemy farsz na gorącą bruschettę i wkładamy z powrotem do piekarnika na parę minut, żeby ser zdążył się lekko roztopić.
5 Wyjmujemy i podajemy na ciepło. Można zjadać rączkami lub też krajać sobie sztućcami (jeśli mamy duże kromki).
Uwagi i wariacje
- Słowo Bruschetta, jak można się z przepisu domyślać, to włoska nazwa samych zapiekanek.
- Po wymieszaniu oliwy z czosnkiem dość ważne jest żeby smaki przeszły się nawzajem. Bez tego albo nie będzie czuć czosnku, albo trzeba będzie go nałożyć w dużej ilości na pieczywo, a potem się przypali.
- Zamiast mieszania oliwy z czosnkiem tylko na potrzeby tego przepisu, można sobie kupić oliwę czosnkową, lub samemu sobie taką zrobić, wrzucając do butelki kilka ząbków.
- Jako inny dodatek można użyć pomidorów z ogórkami, żółtego sera czy samych pomidorów.
- Pomidory warto posolić możliwie późno, żeby przypadkiem nie puściły wody.
Inne nazwy
- Brusketta
- Bruszetta
„brusketta”, nie bruszetta
i to jest dobre. proste, minimum składników. a zawsze pyszne
a własnie ze bruschetta!
Nie wolno mieszać pomidorów ze świeżymi ogórkami, bo to niezdrowe dla organizmu.Ogórki mają z wpływ na pomidory,
No podobno tak jest. Przy czym ja większość takich zaleceń traktuję trochę z przymrużeniem oka, bo jakby je wszystkie pozbierać do siebie, to by nie można było nic zjeść a człowiek by skończył w pokoju bez klamek. ;) Ponadto raz na jakiś czas można zasady łamać, chyba nikt od tego się nie rozchorował. Także wg mnie przede wszystkim trzeba wyluzować i jeść co organizm podpowiada, a dopiero później brać pod uwagę miliard zaleceń żywieniowych. Pozdrawiam. :)
Brusketta to poprawna wymowa a nie bruszetta. ..kto to wymyslil taka wymowe w ogole .
całkiem smaczne, za mało pieprzu chyba dodałam, bo było zbyt mało wyraziste ;)
nawet nawet
Ogórek zawiera enzym askorbinazę, który niszczy witaminę C jaka jest w pomidorze, zatem nie uszkodzi to naszemu organizmu, bo witaminę C równie dobrze możemy dostarczyć w innym posiłku, np. jedząc pomarańczę :). Przepis będę jutro próbować :))). Dziękuję za wskazówki kulinarne :).