Obrane lub starte ziemniaki czernieją w wyniku kontaktu jednego z ich enzymów z powietrzem. Samo czernienie nie powoduje jeszcze, że ziemniaki nadają się do wyrzucenia, jednak na pewno psuje walory estetyczne i trochę też smakowe.
Co zrobić żeby ziemniaki nie czerniały?
Z ziemniakami tylko obranymi ze skórki sprawa jest dość prosta – wystarczy zostawić je zalane wodą. Przy czym jest pewien efekt uboczny — woda powoli wypłukuje skrobię z ziemniaków, przez co mogą trochę inaczej smakować (niekoniecznie gorzej). W przypadku całych ziemniaków nie będzie to miało dużego znaczenia. Natomiast gdy je wcześniej pokroimy w talarki lub na frytki to już smak ulegnie zmianie (przy okazji polecam takie namaczanie wypróbować w przypadku frytek).
Natomiast starte ziemniaki potrafią sczernieć dużo szybciej niż obrane. Jak możemy temu zapobiec?
- Dodać śmietany do startej masy. Co prawda nie zastopuje to czernienia całkowicie, ale na pewno je spowolni. W przypadku przygotowywania placków ziemniaczanych śmietana i tak jest składnikiem polecanym, dlatego to nasz ulubiony sposób.
- Dodać soku z cytryny, przy czym trzeba eksperymentalnie dobrać możliwie małą ilość, tak żeby nie wpłynąć za bardzo na smak.
- Startą masę posypać mąką lub skrobią ziemniaczaną, tak żeby uniemożliwić kontakt ziemniaków z powietrzem. Gdy będziemy chcieli użyć ciasta warstwę mąki można zebrać i wyrzuć albo zmieszać z ciastem i ewentualnie poprawić lekko proporcje dodając coś rzadkiego (woda, śmietana, może jajko).
Nic to nie daje a już na pewno nie sok z cytryny